wrz 11 2002

O babie w sklepiku


Komentarze: 7

Kątem oka wyglądam z okna mieszkania. Pod blokiem jest taki sklepik. Niedawno zmienił właściciela... Teraz pracuje tam taka pani, o której będzie ta historyjka...

Wszedłem sobie do sklepiku z cnym zamiarem kupienia piciu i żrećku. Spojrzałem na kobietę i pierwszy epitet, jaki przyszedł mi do głowy w stosunku do niej brzmiał: niedorobiona! Co chwilę wpadała w specyficzny śmiech, określany w pewnych kręgach mianem "chchotu typowej blondynki". BRRR. Zimny dreszcz... Podobno głupota jest zaraźliwa. Mam nadzieje, że to tylko pogłoski, bo groziłaby mojemu blokowisku epidemia debilizmu. A jeszcze jak mi powiedziała, że papierosy podaje z bólem serca... Myślałem, że wyjme swoją przyboczną lagę i jej przyłożę. Bogowie! Co za kretynka!

Przy okazji chciałem też wspomnieć o łaskawcach, którzy postanowili pisać eseje komentatorskie na moim blogu. Miło mnie bardzo, że chcecie komentować mój blog. Jestem niezmiernie z tego powodu zachwycony... Słoneczka wy moje. Misie puszyste. Łanie smuklutkie. Serduszka kochane. Kotki bure. Mrukwie urodziwe... Jesteście kochani, że chcecie odwiedzać to miejsce, ale po co się kłócić? Niech świat żyje w pokoju i miłości. Podajcie sobie rączki , połączcie serduszka... Od razu lepiej, prawda?

No i jak zwykle na koniec... gg 5420917

dziwny : :
Szatanek
11 września 2002, 23:35
Kosto droga ma opozniona,biedna, samotna i nie kciana...dla tefej informacji jestem w domu...moze to dla ciebie dziwne ale kazdy cywilizowany czlowiek trzyma swoj komputer w domu.Ale co ty mozesz o tym wiedziec skoro u ciebie na wsi spoleczenstwo(celowo nie nazwalem tego czegos ludzmi)je zapaliki...heh.Pracuj nad sopa bo biedna jestes dziecinko.Pozdrow rodzinke i caly las:)
Kotka_P
11 września 2002, 18:38
Szatanek do domu! Co ty ,ciulu, za pierwszym podejsciem nie trybisz? Echhh...I juz mi sie nie chce wytykac tych ortow. Dziecko drogie. Acha! Szatanek do domu !
Szatanek
11 września 2002, 17:49
Zgadzam sie z kostka_bla_cos_tam(malo istotne jezeli chodzi o osobe z opoznieniem);Pze pacyfizm smierdzi...ale posluchaj zakompleksiona,zablakana samotna duszyczko...nie mam ochoty prowadzic z toba konwersacji w jaki kolwiek sposob...kiedy masz "trudne dni"najlepiej nie podchodz do kompa bo narazasz sie na kompromitacje.ahhh te kobiety i ich miesiaczki:P zreszta ja nie ufam czemus co krwawi przez 5 dni i nie umiera ;P i pamietajcie i pamietajcie wszyscy ludziki mojego meskiego gatunku zebyscie sie narazali na niepotrzebne zawody zyciowe..."nigdy nie chwalcie dnia przed zachodzem slonca...a kobiety przed smiercia"czy jestem szowinistyczna swinia???;P mozliwe ale takie typki jak ta mala tutaj daja mi ku temu powody:) oko lubie tfuj blog heh nara:)
11 września 2002, 16:57
a ja sie nie zgadzam i wypraszam sobie nazywanie mnie "bura". Pacyfizm smierdzi. hyhyhy Szatanek do domu !
qtaz
11 września 2002, 16:44
Ta... Wybić chinczyków! Ryż wysłać do Afryki!
Szatanek
11 września 2002, 16:43
Zgadzam sie z Letsiunia:)
11 września 2002, 15:51
Peace ;oP

Dodaj komentarz